Dwa zwycięstwa i jedna porażka, a w konsekwencji drugie miejsce w I Memoriale Izabeli Kaczmarek - to bilans koszykarzy BM Slam Stali w rozegranym od piątku do niedzieli turnieju w Ostrowie. W pierwszym dniu zmagań Stal gładko ograła Spójnię Stargard Szczeciński 70:55. Wpadka przytrafiła im się w sobotę, gdy ulegli 78:93 Pro-Basketowi Kutno. Niedzielny triumf nad WKK Wrocław 94:79 dał tylko drugie miejsce w turnieju. Mówią Adam Kaczmarzyk i drugi trener Stali, Mikołaj Czaja:

"Nieźle było, ale szkoda, że nie udało nam się wygrać I Memoriału Izabeli Kaczmarek. Zawaliliśmy mecz z Kutnem i dlatego nie zajęliśmy pierwszego miejsca. Możemy być jednak zadowoleni, bo zagraliśmy naprawdę bardzo fajny turniej" - powiedział Radiu Centrum Adam Kaczmarzyk.

"Paradoksalnie taki mecz, jak w sobotę z Kutnem nam się przyda. Zagraliśmy bardzo słabo. Zespół o tym wie, bo na gorąco przeanalizowaliśmy wszystkie błędy. Wnioski z nich wyciągnęliśmy, co było widać w niedzielnym meczu. Czeka nas jeszcze analiza video tej porażki. Takie mecze mogą się zdarzyć, ale tylko w okresie przygotowawczym. W lidze absolutnie nie możemy przejść obok meczu. Widać, że ten zespół się kształtuje. Założenia, które sobie poczyniliśmy już są realizowane. Gramy dużo szybkiego ataku, bo to ma być wizytówką naszej drużyny. Bardzo dobrze dzielimy się piłką. Nie ma indywidualności, tylko gra cały zespół" - powiedział Radiu Centrum asystent pierwszego trenera BM Slam Stali Ostrów.

Ostatecznie I Memoriał Izabeli Kaczmarek wygrał Pro-Basket Kutno, który lepszym bilansem koszy wyprzedził BM Slam Stal Ostrów i WKK Wrocław. Na czwartym miejscu uplasowała się Spójnia Stargard Szczeciński.