Za kłusowanie

Kłusownika, który od kilku lat rozstawiał w lasach druciane potrzaski zatrzymali ostrzeszowscy policjanci. Mężczyzna usłyszał zarzut uprawiania kłusownictwa" - powiedziała Radiu Centrum mł. asp. Ewa Jakubowska, rzecznik prasowy KPP w Ostrzeszowie:

"Okazało się, że na terenie kompleksu leśnego w gminie Kobyla Góra, nieznany wówczas sprawca, za pomocą drucianych wnyków upolował sarnę. Martwe zwierzę policjanci przekazali myśliwemu. Czynności mundurowych z Komendy Powiatowej w Ostrzeszowie doprowadziły do ustalenia i zatrzymania sprawcy. Okazał się nim 52-letni mieszkaniec gminy Kobyla Góra, który od lat zakładał w lesie własnoręcznie wykonywane pułapki. Sprawca przyznał się do kłusowania i uśmiercenia w ten sposób 4 saren".

Funkcjonariusze podczas przeszukania znaleźli w domu sprawcy druciane narzędzia do konstrukcji wnyków oraz 4 poroża kozłów. Podejrzanemu grozi do 2 lat więzienia.

Autor: 

Personalia

e-mail
redakcja@rc.fm

Nazwisko: 

radioCENTRUM_106.4

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

Zamknijcie go to będzie miał

Zamknijcie go to będzie miał za darmo wikt, opierunek i lekarza za darmo. Lepiej niż na wolności bo w razie choroby nie będzie się musiał martwić czy karetka dojedzie czy nie nie mówiąc o pieniądzach na leki.

dokładnie-my siedzimy

dokładnie-my siedzimy godzinami w kolejce do lekarza jka juz doczekamy swojego "limitu" a więźniowie przychodzą i sa zalatwieni od ręki, tak jak Pan pisze nie martwią się czy im na leki starczy.No cóż nasze Polskie prawo-jak wszystko jedt do bani.