Pierwsze bociany w regionie. Słuchacze Radia Centrum ptaki zwiastujące wiosnę zaobserwowali już w Kaliszu i Józefinie w powiecie kaliskim.
"Prawdopodobnie nie są to jednak bociany, mające za sobą długą podróż z Afryki" - powiedział Radiu Centrum Paweł Dolata, lider Południowowielkopolskiej Grupy Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków:

"Najwcześniejsze przyloty obserwujemy pod koniec marca, w okolicach 20 marca. Duża część dolatuje w kwietniu. Obserwacje mogą dotyczyć ptaków hodowanych przez ludzi, taki ptak jest m.in. w Józefinie. Nie jest w stanie odlecieć. Jak się pojawi na gnieździe, to powoduje zamieszanie, że bociany już przyleciały. Bociany na gniazdach mogą być, ale dolecieć o tej porze z Afryki nie są w stanie. Bocian jest szybownikiem. Wędruje tylko wtedy, gdy są ciepłe prądy powietrza. Te prądy są gdy, temperatura wynosi kilkanaście stopni Celsjusza na całej trasie przelotu. Obecna pogoda uniemożliwia zarówno przelot jak i skuteczne żerowanie".

Miłośnicy podglądania bocianiego życia wkrótce ponownie będą mogli zajrzeć do gniazda w Przygodzicach, najsłynniejszego na całym świecie. A to za sprawą projektu "Blisko bocianów" w ramach którego bocianie życie można podglądać dzięki kamerom umieszczonym nad gniazdem. Ubiegłoroczna nawałnica uszkodziła. Obecnie trwają prace, dzięki którym najprawdopodobniej już w połowie marca, obraz z gniazda będzie dostępny w sieci.

Ptaki te nie wymagają pomocy: "W okresie zimowym w gniazdach raczej nie prowadzi się żadnych pracy mających ułatwić życie bocianom. Ptakom pomaga się jedynie w przypadku lokowania gniazda w trudno dostępnych miejscach. Bociany są doskonałymi budowniczymi i doskonale radzą sobie z późniejszym nadbudowywaniem gniazd" - dodał Paweł Dolata.

Kultura słowiańska od wieków czci bociana jako symbol lepszego jutra i powrotu wiosny. Przed laty osoby, które czyniły krzywdę bocianom poddawane były wykluczeniu przez lokalną społeczność. Sympatia do mierzącego ponad metr bociana pozostała w nas do dziś.