Zwycięstwo w piątek, porażka w sobotę – to bilans meczów kontrolnych koszykarek Towarzystwa Sportowego Ostrovia ze Ślęzą Wrocław. W piątkowy wieczór ostrowianki wygrały 77:72, a w sobotnie przedpołudnie górą był zespół z Dolnego Śląska 76:69. - „Sparingi te pokazały, że czeka nas ogrom pracy" - powiedzieli Radiu Centrum trener Kasper Smektała i koszykarka Agata Krygowska.

- „W każdej kwarcie sobotniego meczu zmienialiśmy styl obrony. Pierwszą zaczęliśmy bronić na całym boisku. W drugiej była obrona każdy swego. W trzeciej postawiliśmy obronę strefową 3-2, którą dotąd ćwiczyliśmy bardzo mało. W czwartej kwarcie przez kilka minut próbowaliśmy bronić strefą 2-3. Ze Ślęzą Wrocław spotkamy się w czwartej kolejce w lidze i chciałem zobaczyć, jak zespół rywala reaguje na dany typ obrony. W takich meczach sparingowych zwycięstwo nie jest najważniejsze, tylko trzeba się uczyć i rozszyfrowywać rywala na ligę" - powiedział Radiu Centrum Kasper Smektała.

- „Dla nas jest teraz najważniejsze, żeby jak najwięcej grać, bo widać, że popełniamy jeszcze sporo błędów, które wynikają z braku zgrania z nowymi zawodniczkami. Musimy grać, grać i jeszcze raz grać" - dodała Agata Krygowska.

W pierwszym meczu najwięcej punktów dla Ostrovii rzuciły: Edyta Mielczarek i Agnieszka Misiek po 15. W drugim natomiast Agnieszka Misiek 16 oraz Małgorzata Kudłak i Magdalena Parysek po 11.