O pierwsze zwycięstwo przed własnymi kibicami powalczą już w sobotę kaliscy szczypiorniści. W meczu 3 kolejki MKS Kalisz zmierzy się z akademickim zespołem z Lublina. Po wysokim zwycięstwie w Sosnowcu, teraz kaliszanie zmierzą się z kolejnym beniaminkiem na pierwszoligowych parkietach. Jednak trener MKS-u Bruno Budrewicz zapewnia Radio Centrum, że nie ma mowy o lekceważeniu rywala, zwłaszcze, że jeszcze przed rozpoczęciem sezonu podkreślał jak wyrównana jest nasza grupa:

"W porównaniu z ubiegłym sezonem ta czołowa grupa jest jeszcze bardziej wyrównana. Zespoły się wzmocniły, choć niewątpliwym faworytem jest Śląsk Wrocław naszpikowany znanymi nazwiskami. Ale zaraz dalej mogę wskazać przynajmniej sześć zespołów, które będą drużynę Śląska goniły. Takimi moimi faworytami do gry w barażach jest Miedź Legnica i Olimpia Piekary Śląskie. Ale my też zaliczamy się do tej czołówki. Chociaż równie trudno gra się z beniaminkami, którzy chcą od początku się pokazać".

Przypomnijmy, że MKS Kalisz z bilansem jednego remisu i zwycięstwa zajmuje czwarte miejsce w tabeli, natomiast AZS Lublin z jednym punktem jest na dziesiątej pozycji. Początek meczu w hali Arena zaplanowano o godzinie 18:00.