Piłkarze KKS-u Kalisz zanotowali porażkę, która kosztowała ich utratę fotela lidera II ligi. W miniony weekend, w meczu 27 kolejki kaliszanie przegrali na wyjeździe z Hutnikiem Kraków 1:2.

Początek meczu, a dokładnie pierwsze 10 minut przyniosły już dwa gole. W 9 minucie na prowadzenie wyszli gospodarze, po samobojczym trafieniu Bartosza Kieliby. Po dośrodkowaniu Hutnika piłka niefortunnie odbiła się o jego plecy i totalnie zaskoczyła w bramce Macieja Krakowiaka. Zaledwie minutę później padł gol wyrównujący. Wtedy to dwójkową akcję przeprowadzili Kamil Koczy i Oskar Kalenik, a ten drugi posłał piłkę płaskim strzalem, która odbiła się o słupek i wpadła do siatki rywali. Gola, jak się później okazało na wagę zwycięstwa krakowianie zdobyli w 52 minucie. Wtedy to w pole karne zagrał prezycyjnie Jakub Marcinkowski do Patryka Kielisia, który w akcji sam na sam pokonał kaliskiego bramkarza. Kaliszanie do końca walczyli o przynajmniej wyrównującego gola, a najlepszą okazję miał Nestor Gordillo gdy po jego uderzeniu z rzutu wolnego piłka trafiła w poprzeczkę. Ostatecznie KKS zaliczył pierwszą od pięciu kolejek porażkę, która kosztowała podopiecznych Pawła Ozgi utratę fotela lidera. Na pierwsze miejsce awansowała Pogoń Siedlce, która z dorobkiem 48 punktów wyprzedza kaliszan o jedno oczko. A w tę sobotę "kakaesiacy" powrócą na własne boisku, kiedy to podejmą zamykającą tabelę Sandecją Nowy Sącz.

Hutnik Kraków - KKS 1925 Kalisz 2:1 (1:1)
Bramki: Kieliba (9. - samob.), Patryk Kieliś (52.) - Oskar Kalenik (10.)

Hutnik Kraków: Frątczak - K. Głogowski, Tarasovs, Hoyo-Kowalski, Marcinkowski (67. Chmiel) - Urbańczyk, Drąg - Kieliś, Świątek (61. Zawadzki), Rakels - Wróbel.

KKS Kalisz: Krakowiak - Białczyk, Smoliński (57. Gawlik), Kieliba, Staszak - Kalenik (84. Żebrowski), Cierpka (84. Szewczyk), Wysokiński (67. Gordillo), Bednarski, Koczy (84. Dębiński) - Sobol.