Sporo szczęścia w nieszczęściu miał kierowca Fiata Cinquecento, który w nocy ze środy na czwartek, w miejscowości Wolenice w powiecie krotoszyńskim, uległ bardzo poważnie wyglądającemu wypadkowi. Kierowane przez mężczyznę auto na prostym odcinku zjechało z drogi i dachowało. Choć auto zostało solidnie rozbite, kierowca doznał ogólnych obrażeń - samodzielnie wydostał się z samochodu, a po udzieleniu pierwszej pomocy przez przybyłych na miejsce wypadku strażaków, został odwieziony na SOR krotoszyńskiego szpitala.
"Strażacy zabezpieczyli i oświetlili teren działania, następnie udzielili kwalifikowanej pierwszej pomocy rannemu kierowcy polegającej na założeniu kołnierza ortopedycznego, założeniu opatrunku osłaniającego na rany głowy i prawej dłoni, udzieleniu wparcia psychicznego oraz zabezpieczeniu przed wychłodzeniem. Po postawieniu samochodu na koła odłączono w nim akumulator. Po przybyciu na miejsce ZRM osobę poszkodowaną przekazano pod opiekę lekarza. Działania trwały 52 minuty" zrelacjonował Radiu Centrum bryg. Tomasz Niciejewski, zastępca komendanta krotoszyńskiej straży.

fot.: Szymon Kujawa